DARMOWA wysyłka Przy zamówieniach powyżej 380zł 

<img src="decorative-image-title.jpg" alt="”>

Wracamy z ekscytującym wywiadem przedstawić ci Kolejny utalentowany artysta, który jest kluczową częścią społeczności Castle Arts. Dziś jesteśmy zachwyceni. dla ciebie, żebyś się spotkał Hannah Thorpe, nasz najnowszy rezydent i artysta ważny członek zespołu rozwijanie naszego zupełnie nowa oferta kursów to jest obecnie w trakcie realizacji.

Hannah to wszechstronna artystka specjalizująca się w pejzażach, dzikiej przyrodzie, portretach zwierząt i ilustrowanych mapach, a wszystko to z siedzibą w Northumberland w Wielkiej Brytanii. Ale nie jest… po prostu fantastyczna artystka – będzie również jedną z Twoich korepetytorek, gdy ruszą nasze nowe kursy, gotowa podzieli się swoją wiedzą, pomoże Ci poznać nowe techniki i udoskonalić Twoje umiejętności.

Dowiedz się o Hannah's inspirująca podróż artystyczna, badać jej twórcze inspiracje i dowiedz się, jakie rady ma dla początkujących artystów.

Czy możesz opowiedzieć nam o swojej artystycznej drodze i co zainspirowało Cię do zostania artystą?

Tak – to nietypowe! Zawsze kochałam sztukę i przez lata przyjmowałam zlecenia i sprzedawałam różne rzeczy, ale byłam też dość akademicka i postanowiłam zostać dentystką. Pomyślałam, że mogłabym połączyć pracę fizyczną z nauką i pomaganiem ludziom.

Pracowałam w NHS przez ponad 20 lat, głównie w stomatologii specjalistycznej, ale „pociąg” do malowania stawał się coraz silniejszy – jeździłam do pracy z myślą: „Nienawidzę swojej pracy, muszę malować”. Potem, w 2017 roku, seria przypadkowych okoliczności sprawiła, że ostatecznie zdecydowałam się odejść ze stomatologii. Potrzebowałam około roku, żeby zebrać się w sobie, zaangażować się w wolontariat, spędzać czas z moimi (wówczas) małymi dziećmi i poświęcić mnóstwo godzin na malowanie i rysowanie, a następnie w 2019 roku zaczęłam pracować na pełen etat jako artystka freelancerka.

Jeśli chodzi o inspirację, myślę, że zawsze była obecna: zawsze robiłam zdjęcia dla odniesienia, zawsze myślałam: „To byłby świetny obraz”. Kiedy spróbowałam i założyłam artystyczną stronę na Facebooku, byłam oszołomiona, że od razu sprzedałam kilka prac i nagle zdałam sobie sprawę, że to może być coś, co mogłabym robić „na etat”.

<img src="decorative-image-title.jpg" alt="”>

Jak wygląda Twój proces twórczy? Czy stosujesz się do jakiejś konkretnej rutyny lub rytuału podczas tworzenia sztuki?

Pracuję o wiele więcej godzin, niż ludzie oczekują po artyście – nie ma leżenia w łóżku i czekania na natchnienie. Miewam chyba „wolne” dni, ale generalnie zauważam, że jak tylko biorę ołówek lub farbę na papier, wszystko zaczyna płynąć. Lubię zaczynać dzień od wczesnego wyjścia na zewnątrz – muszę się ruszać i złapać światło dzienne, zanim zacznę pracę, więc idę lub biegam (niezbyt dobrze!) i robię setki zdjęć rzeczy, które mnie inspirują – krajobrazów, natury, detali w liściach, pajęczyn i tym podobnych. Potem biorę się do pracy. Robię przerwę na lunch, a czasem, żeby odebrać nastolatka ze szkoły, ale często pracuję do późna, jeśli mam wenę, albo naprawdę wcześnie, jeśli nie mogę się doczekać, żeby zacząć.

Czasami terminy realizacji zleceń są napięte i pracuję po 12 godzin dziennie – wszystko zależy od sytuacji. Nie jestem dobra w wyłączaniu się, ale nie brakuje mi inspiracji ani motywacji! Jeśli chodzi o proces, jestem metodyczna – obrazy i rysunki budują się warstwami. Staram się dostrzegać kształty i nie skupiać się na detalach na samym początku – w ten sposób zachowuje się spójność kompozycji obrazu.

Czy możesz opowiedzieć nam o jakimś projekcie, nad którym pracowałeś i z którego jesteś szczególnie dumny?

Przychodzą mi na myśl dwa projekty. Po pierwsze, mój portret znalazł się w książce Toma Crofta „Portraits for NHS Heroes”, w której uhonorowano personel NHS pracujący na pierwszej linii frontu w szczytowym momencie pandemii.Było to dla mnie szczególnym zaszczytem, zwłaszcza dla artysty na wczesnym etapie kariery – i nie był to wcale portrecista – móc uczestniczyć w czymś, co wydawało się naprawdę ważnym zapisem historii społecznej.

Po drugie, niedawno pracowałem nad projektem akcji społecznej z grupą lokalną, aby stworzyć wielkoskalową (i nieco zwariowaną) mapę współpracy, która wyrażałaby ich aspiracje do zmian społecznych i gospodarczych w ich okolicy. Mapa wyrusza w trasę.

Których artystów, obecnych lub byłych, podziwiasz i jaki wpływ wywarli oni na twoją twórczość?

Uwielbiam twórczość Henry'ego Moore'a – jako nastolatka miałam okazję zobaczyć na własne oczy niektóre z jego rzeźb przechowywanych w londyńskim magazynie i dreszcz emocji towarzyszący zetknięciu z tymi wszystkimi dziwnymi i cudownymi formami ukrytymi pod warstwami ochronnymi był czymś, czego nigdy nie zapomnę. Ale jego rysunki są niezwykle subtelne, a rzędy makiet (maleńkich modeli) w Fundacji Henry'ego Moore'a fascynują mnie, a widok jego ogromnych brązów na tle krajobrazu za każdym razem mnie zachwyca. Chcę ich po prostu dotknąć!

Uwielbiam twórczość Dame Laury Knight – światło, kornwalijski krajobraz (który znam doskonale) i jej niesamowite obrazy wojenne. Uwielbiam użycie koloru przez van Gogha – zwłaszcza te błękity! Figuratywne prace Luciana Freuda powalają mnie na kolana. Fakt, że nie stroni od skąpego i pełnego wad przedstawienia ludzkiego ciała i robi to w sposób niekiedy szokująco dokładny, ale malarski, naprawdę mnie fascynuje.

Uwielbiam sposób, w jaki Jenny Aitken (współczesna malarka z Wielkiej Brytanii) z taką swobodą przedstawia światło, a Michelle Lucking (brytyjska pastelistka) przedstawia pływaków w wodzie. Zbyt wielu, by ich wszystkich wymienić. Jestem jak sroka artystyczna – chyba chłoniesz to, jak robią to inni, i starasz się wnieść cząstkę tego do swojej pracy. Żyję nadzieją!

<img src="decorative-image-title.jpg" alt="”>

Gdybyś mógł stworzyć dowolne dzieło sztuki, które byś wybrał i dlaczego?

Och... tak wiele. „Płonący czerwiec” (Frederic Leighton) – te pomarańcze są cudowne. „Słoneczniki” van Gogha – głównie dlatego, że uwielbiam patrzeć, jak ludzie ustawiają się w kolejce przed moim obrazem, żeby zrobić sobie z nim selfie!! „Portret małżonków Arnolfinich” – zawsze mnie dziwnie fascynował. Mogłabym tak wymieniać bez końca!

Którą galerię lub wystawę odwiedziłeś/aś najbardziej?

Płakałam na „Liliach wodnych” Moneta, mimo że widziałam je już wcześniej. Muzeum Van Gogha w Amsterdamie mnie zachwyciło, a po pandemii widziałam niesamowitą wystawę w Laing (Newcastle), na której prezentowano prace Laury Knight, Gwen John i innych malarek. Ale moją absolutnie ulubioną galerią jest muzeum Barbary Hepworth w St Ives. To miejsce jest magiczne – w jej domu, z jej namacalnymi pracami w subtropikalnych ogrodach, przy szumie morza. Jestem tam teraz…

<img src="decorative-image-title.jpg" alt="”>

Czy uważasz, że jesteś artystą uporządkowanym czy bałaganiarskim?

Porządek. Winię za to stomatologię! To znaczy, mam swoje momenty bałaganu i, prawdę mówiąc, moje studio jest dziś w rozsypce, ale generalnie maluję w dość kontrolowany sposób. Jedyne, co się na mnie nakłada, to na mnie, więc do malowania akrylami zakładam kombinezon.

W czym chciałbyś być lepszy w dziedzinie sztuki?

Portrety. Bardzo mnie interesują. Aktualnie szlifuję(!) swoje umiejętności rysunku z natury na lokalnym kursie, ale portretowanie to zupełnie inna bajka. Mam chybione pomysły – często żartuję, że moje portrety są zazwyczaj do siebie zbliżone, ale nie do końca. Dzieje się coś naprawdę dziwnego, kiedy maluję twarz – mój normalny proces rozkładania czegoś na kształty zostaje zastąpiony przez krzyk mózgu „twarz”. Zrobiłam jeden autoportret, z którego jestem naprawdę dumna, ale nikt nie był bardziej zaskoczony niż ja, że faktycznie wyglądał jak ja!

Czy kiedykolwiek cierpiałeś na blokadę twórczą?

Rzadko, jeśli mam być szczery.Mam tyle lat stłumionych obrazów, które próbuję wyrzucić z siebie naraz. Czasami chodzi bardziej o to, żeby wyciszyć umysł i pozwolić mu płynąć! Uwielbiam zlecenia, żeby się skupić, ale zdarzają się chwile, kiedy po skończeniu dużego zlecenia kręcę się po pracowni, z trudem siadając do pracy. Kiedy już zacznę, to przychodzi naturalnie. Wyjście na zewnątrz i ruch zdecydowanie pomagają mi zrozumieć niektóre kreatywne pomysły, które krążą mi po głowie.

<img src="decorative-image-title.jpg" alt="”>

Jakiej rady udzieliłbyś początkującym artystom, którzy dopiero rozpoczynają swoją twórczą podróż?

Jestem jeszcze na początku swojej kariery artystycznej, więc to dla mnie dość świeży temat. Po pierwsze, pozbądź się strachu i działaj mimo wszystko. Nie słuchaj malkontentów!

Nawiązuj kontakty – ucz się z doświadczeń innych, przyswajaj ich rady, wypatruj okazji. Bez tego życie artysty będzie samotne.

Przygotuj się na porażki – będzie ich mnóstwo i nie musisz się nimi przejmować: wyciągaj z nich wnioski, otrzep się i działaj dalej. Niektórym spodoba się to, co robisz, innym nie, więc nie staraj się przypodobać wszystkim i podążaj za swoją pasją.

Bądź gotowy na wiele możliwości – to trudny rynek. Zgadzaj się na jak najwięcej projektów – nigdy nie wiesz, do czego to doprowadzi. Ale nie wahaj się też odmówić tym, które Twoim zdaniem nie przyniosą Ci żadnej radości.

Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej od Hannah? Dołącz do Castle Club aby otrzymywać ekskluzywne aktualizacje i być wśród pierwszych osób uzyskujących dostęp do naszych kursów po ich uruchomieniu.

Latest Blogs

Pokaż wszystkie

Acrylic Paint Tutorial: How to Paint a Sunflower Scene Step by Step
  • Bethany Hamer

Samouczek farb akrylowych: Jak namalować scenę słonecznika krok po kroku

Stwórz piękną scenę ze słonecznikami korzystając z tego samouczka krok po kroku dotyczącego malowania farbami akrylowymi dla początkujących.

Czytaj więcej

What Makes Our New Paints Even Better? Here's Everything You Need to Know
  • Bethany Hamer

Co sprawia, że nasze nowe farby są jeszcze lepsze? Oto wszystko, co musisz wiedzieć

Nasza kolekcja farb została ulepszona! Odkryj, co nowego i dlaczego artyści pokochają nasze nowe, ulepszone formuły.

Czytaj więcej

How to Create Watercolour Pencil Cherries: Step-by-Step Tutorial
  • Bethany Hamer

Jak stworzyć wiśnie ołówka akwarelowego: samouczek krok po kroku

Stwórz realistyczne wiśnie za pomocą kredek akwarelowych korzystając z tego samouczka krok po kroku przeznaczonego dla początkujących artystów.

Czytaj więcej

} }) } });